Link Juice czyli ile mocy seo jest w linku?
Dzięki przekazywanej mocy strony linkowane awansują w Google na wyższe miejsca, stąd też mówi się o mocy linków.
O link juice możemy mówić napływającej z zewnętrznych stron, ale także o jej przepływie wewnątrz strony. Z tego też powodu podczas audytów seo zaleca się np. zmianę struktury strony, aby moc seo lepiej przepływała wewnątrz jej, aby pokazać, które strony są najważniejsze w domenie.
Słabej jakości linki mają mało mocy seo i nie dadzą tak dobrego efektu jak linki z dobrej jakości stron, które przekażą więcej mocy. Z tego też powodu często mówi się, że lepiej pozyskać mniej dobrych linków niż wiele słabej jakości (te dodatkowo mogą szkodzić.).
“Lepiej pozyskać mniej dobrych linków, niż mnóstwo słabej jakości.”
Poniżej przedstawiam kilka przykładów przepływu mocy na stronach. Przykłady analizujemy zakładając, że witryny A i B są tak samo dobrze zoptymalizowane.
Sytuacja 1
Jeśli do domeny A prowadzą 2 linki, a do domeny B 0 linków to domena A pojawi się wyżej w wynikach wyszukiwań Google, bo ma więcej link juice.
“strona linkowana ma wyższą pozycję od nie linkowanej”
Sytuacja 2
Jeśli do domeny A prowadzi 5 linków, a do domeny B 3 linki to domena A będzie wyżej oczywiście jeśli ich jakość będzie równa.
“więcej linków (tej samej jakości) = wyższa pozycja”
Sytuacja 3
Do domeny A prowadzi 5 linków, ale domeny linkujące linkują także do innych stron, natomiast do domeny B prowadzą 4 linki to domena B będzie wyżej.
“moc linka rozprasza się na strony do których domena linkuje”
Sytuacja 4
Jeśli strony dostają tyle samo linków, ale jedna ma mocniejsze to będzie wyżej, bo dostała więcej link juice.
“mocniejsze linki = wyższa pozycja”
Sytuacja 5
Strona która ma więcej linków, ale słabej jakości może być niżej w Google niż ta co posiada mniej linków, ale lepszej jakości, bo ma więcej link juice.
“mniej linków, ale lepszej jakości”
Gdy jeszcze mieliśmy dostęp do parametru PR były narzędzia pokazujące jak page rank rozkłada się na poszczególne strony.
Aktualnie Google nie udostępnia żadnego parametru mogącego wskazywać wartość/jakość domen, a jedynie zewnętrzne firmy jak Majestic Seo, Moz, Ahrefs udostępniają takie informacje, jednak każda z nich ma swoje własne wskaźniki.
Albo coś mnie po chorobie jeszcze trzyma albo jedno i drugie się wyklucza:
Jeśli do domeny A prowadzą 2 linki, a do domeny B 0 linków to domena B pojawi się wyżej w wynikach wyszukiwań Google, bo ma więcej link juice.
„strona linkowana ma wyższą pozycję od nie linkowanej”
I przymiotniki z nie piszemy razem 😀
Dzięki za uwagę, poprawione.
I to wszystko, zakładając, że treści są takie same, tyle samo i strony zoptymalizowane w ten sam sposób.
Czasem sama optymalizacja pomaga przegonić konkurencję, która ma 200 linków.
Dodatkowo atrakcyjna treść na stronie, która będzie polecana przez odwiedzających i nie trzeba samodzielnie dodawać linków,
Ja też spotkałam się z dobrze poprawioną stroną małego biznesu lokalnego, która miała znikomą liczbę linków, ale “starą” domenę i dobrze ustawioną wtyczkę All in one SEO w WordPress. Oczywiście konkurencja była mała ale mimo wszystko niektóre strony mogłby być wyżej.
Czy możesz polecić jakieś narzędzia (płatne, darmowe) do badania jakości domen lub podstron danej domeny?
Jakości pod względem czego? Optymalizacji, mocy?
To podrzucę coś od siebie, może się przyda – Jak sprawdzić jakość domeny bez wskaźnika PageRank?
W sumie to darmowych jest mało, i sam korzystam tylko z płatnych. Do analizy pozycji witryny na słowa kluczowe i pozycji konkurencji na te same frazy bardzo dobre jest rozwiązanie ASPS – https://asps.pl/KEH583972 (reflink, można skasować po “/” jak ktoś nie lubie reflinków).
Co do analizy całej witryny i pojedynczych url. najlepszym jakie testowałem i mogę polecić to, strona którą Sławek wymienił w artykule, czyli Ahrefs. Płatny pakiet jest drogi, prawie 500 zł ale możliwości jakie daje, można bardzo szybko wykorzystać (https://imgur.com/kcwqT3r – 0d TOP1 do TOP 30 – do 200 keywords na każdą pozycję a większość zdobyta dzięki analizie i pisania wartościowych wpisów pod dane frazy). Wystarczy poczytać wpisy Sławka,wbić na szkolenie i potem przy pomocy Ahrefs, searchconsole, analytics i ASPS wdrożyć zdobytą wiedzę w stronie/blogu.
Ogólnie bardzo pozytywnie mnie ten blog o SEO zaskakuje co jakiś czas. Sam zajmuję się amatorsko SEO i pomagam znajomym. Zbieram kasę na szkolenie TOPSEO Master Class, liczę że tam dowiem się czegoś więcej co Sławek ma do pokazania, a tam wiedza jeśli jest płatna na pewno będzie znakomitym uzupełnieniem tego co może każdy na blogu poczytać.
Dzięki Kris!
Jako ciekawostkę dodam, że w ramach Top Seo MasterClass udostępniam bezpłatnie monitorowanie pozycji strony w Google oraz 10 raportów z Ahrefs miesięcznie.
Do tego wiele innych narzędzi, niespodzianek w bonusie.
Ja używam MOZ.COM i ahrefs.com bardziej bym polecił tą drugą firmę . 🙂
Dobry jest brand pod względem śledzenia wzmianek w internecie na temat twojej firmy,,,
jeszcze różnice pomiędzy linkami dofollow i nofollow warto by dodać :-). Bo to zmienia postać rzeczy.
a jak poznać które link są follow a które nie?
Martina ten artykuł wszystko Ci wyjaśni https://www.blog.gdaq.pl/2016/07/rell-nofollow-kluczowy-parametr-linka-kiedy-i-jak-go-uzywac/
Mozilla i Chrome mają wtyczki które podświetlają lub podkreślają tego typu linki. Przykładowo dla tej pierwszej jest to strike out nofollow links. Można również po prostu zajrzeć w źródło (zbadaj element strony).
Proste wytłumaczenie, dobre dla kogoś kto uczy się podstaw pozycjonowania. W przyszłość warto byłoby pochylić się nad rozpoznaniem które linki wg google są wartościowe, a które nie.
Pozdrawiam
Mariusz to tylko Google wie 🙂
W związku z sytuacją 3, lepiej stosować wyłącznie rel=nofollow dla linkowania na zewnątrz?
Hej.
Fajnie, że tyle piszesz nt. SEO, ale z racji, że masz całkiem spore audytorium, miej również poczucie odpowiedzialności za język, którym się posługujesz.
O ile w tytule tego tekstu odmieniasz poprawnie “link”, to w treści już jest inaczej.
Jeśli nie jesteś pewien odmiany lub pisowni – zawsze to możesz sprawdzić; w samym Internecie znajdziesz rozstrzygnięcie większości pojawiających się wątpliwości 🙂
Pozdrawiam
Staram się, ale jak widać nie zawsze wychodzi 🙂
Proponuję skupić się na wiedzy, nie na pisowni 🙂
Z częścią oczywiście się zgadzam, ale warto napisać początkowe założenia. Ponieważ bez tego „strona linkowana ma wyższą pozycję od nielinkowanej” nie jest do końca prawdą. Oczywiście piszę to z analizy własnej testowej strony, gdzie w przypadku 0 linków, strona lepiej zoptymalizowana posiada np. 18 miejsce na słowa. Strona PP, gdzie strony wyżej jak i niżej posiadają po kilkaset linków.
Mirtes na samym początku napisałem “Przykłady analizujemy zakładając, że witryny A i B są tak samo dobrze zoptymalizowane.”.
Bardzo łopatologiczne wytłumaczenie więc ma swoje wady i zalety. Zaletą jest łatwe ogarnięcie tych zależności, a wadą to, że są to sytuacje czysto hipotetyczne.
Generalnie jeśli jakaś strona linkuje gdziekolwiek to nie ma sytuacji żeby nie miała choćby menu. Linki wewnętrzne też otrzymują moc więc to co wychodzi to ułamek mocy jaką przekazuje strona. Nawet najprostsza witryna z kilkoma podstronami będzie mogła przekazać max 10% swojej mocy. I mówimy tu o najprostszej stronie www. Teraz dodajmy do tego tagi, większe menu, linki do fanpage (nawet jeśli nofollow to osłabiają pozostałe bo moc dzieli się na wszystkie), jakieś najnowsze artykuły, polecane, wyróżnione, logo (które też jest linkiem), stopkę z danymi. Tak wyglądają współczesne strony. Mocy z jednego linka będzie 1%, może mniej. I teraz dopiero zaczyna się zabawa. Ile mocy przekaże nam główna dajmy na to onetu (serwis podlinkowany bardzo mocno, z domeną z historią, zaufaną, ale tysiącem linków wychodzących), a ile mniejsza strona gdzie tych linków będzie 100. Ofc link z głównej onetu jeśliby się dało to chciałbym mieć tak czy siak, ale może się okazać, że przekaże on mniej soczku od innych, w teorii słabszych. To jest cały smaczek pozycjonowania 🙂
To czekamy jeszcze na najciekawsze przykłady w świetle powyższych prostych prawd, a mianowicie co-citation i co-occurrence :).
Mówi się, że najlepiej linkować na stron powiązanych tematycznie. Jednak w świetle tego artykułu to nie ma znaczenia, bo moc przekazywana z danej strony na wszystkie linki jest taka sama bez znaczenia czy link jest jest związany z kontentem czy nie. Chyba, że w artykule zastosowano uproszenia?
Link juice, a tematyczność linków to 2 zupełnie oddzielne tematy i myślę, że przez Google też rozpatrywane jako 2 oddzielne parametry.
Gdzie mogę sprawdzić jak duży jest ten Link Juice na mojej stronie?
Trochę z innej beczki. Czy Pingi są potrzebne? Mam tu na myśli sytuację z CMS WordPress, gdzie linkując we wpisie do innego własnego wpisu, tam pojawia się w komentarzu widoczny PING. Czy pingi w jakikolwiek sposób pomagają stronie? Czy z chwilą ich ukrycia (w komentarzach Front End), ma to wpływ na stronę?
Sporo się można od Ciebie nauczyć. Dla mnie laika Twoja wiedza jest bezcenna.
Dzięki za następny fajny artykuł.
Podpowiedzcie mi taką rzecz. Zrobiłem około 50 wpisów na różnych blogach przez ostatnie dwa tygodnie i tylko z jednego z nich widzę likowanie do mojej strony w google search console. Ile trzeba czekać aż pojawią się pozostałe linki?
Dziękuję i pozdrawiam
Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma reguły. Sprawdź czy wpisy są zaindeksowane w Google, jeśli nie, to im pomóż – wtedy po jakimś czasie pokażą się w panelu.
Zgadzam się ze Sławkiem. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na jakość linka, a nie ich ilość. 10 linków może być zdecydowanie mocniejszych od 100 ze słabych źródeł.
Hi even though the article is in Polish, i’ve translated to English & from my observation , it’s true that Higher quality Links = Higher rankings .
At the same time, a few high quality links could rank you to top than getting hundreds of links from low quality sites .
@Marcin nie sugeruj się tym aż tak bardzo. Zaopatrz się też w inne narzędzia do monitorowania linków. Artykuł jak najbardziej przydatny, sam kiedyś popełniałem wiele błędów na podstawie opisanych tutaj sytuacji.
Coraz czesciej natykam sie w sieci na materialy od Ciebie, kiedys nie wytrzymam i zapisze sie na szkolenie prowadzone przez Ciebie, bo wiedza jaka posiadasz.. zazdroszcze 🙂
Zapraszam Adam 🙂
Wydaje się, że juice to w dalszym ciągu domena przyszłości, jeśli chodzi o algorytmy Google. W dalszym ciągu istnieją w sieci strony pozycjonowane na słabych linkach i stoją wysoko w rankingu . Głównym kryterium dalej zdaje się być ilość – pytanie jak długo?
Ma ktoś może jakieś informacje ile linków i jakiej jakości potrzeba,
aby np. PA strony wzrósł do jakiejś wartości? bo dla PR znalazłem m. in. na wikipedii a dla tych nowszych miar nie mam.Czy może Jest jakiś przelicznik starego PR na PA np. 5 PR = 50 PA i można by było to na podstawie danych dot. PR wywnioskować.
Prosty artykuł na sam początek, ale w grę wchodzą też inne czynniki, takie jak chociażby dobra optymalizacja, którą całkiem nieźle można wybić stronę 🙂 Pozdrawiam
A czy Page Rank stanowi jeszcze jakąś wartość? Jest jakimś wyznacznikiem czy jest to strona Juicy?
O rety, rety… poczułam się głupiutka jak kubuś puchatek…
Sporo informacji do przyswojenia. Czas wziąć się ostro do nauki!
Witam
Zauważyłem, że konkurencyjna firma po tym jak zaczęła usuwać swoje spamerskie linki (wcześniej pewnie dodawali się automatem) zaczęła rosnąć w wynikach wyszukiwania. Ciekawe zjawisko.
Pozdrawiam
Słusznie, czyszczenie profilu linków z tych syfiastych linków to dobry pomysł.
Dzięki za kolejny świetny artykuł. Widać, ze znasz się na temacie. Czy mógłbyś napisać coś więcej o tym jak słabe linki wpływają negatywnie na pozycjonowanie? Google nakłada jakieś kary jak w przypadku różnych metod Black Hat SEO? Wśród wielu blogerów panuje moda na wymienianie się linkami co prowadzi do tego, że niektórzy linkują na 1000 różnych stron. Czy taka sytuacja nie szkodzi pozycji tych blogów?
Tak za linki wątpliwej jakości możesz otrzymać filtr od Google.
Wymienianie się linkami moim zdaniem będzie ok dopóki dzieje się to w obrębie tematyki ich stron. Osobiście wolałbym umieścić artykuł gościnny niż tylko wcisnąć gdzieś link.
Dobrze pokazane, czytelnie dla każdego
Informacje ważne chcociaż podane nieco w małoskowej ilości. Przecież można rozbudować wypowiedz pisemną rozpisując się w emacie. Dla mnie rochę za króki arykuł.
Naprawdę interesujący artykuł. Posiadam sklep internetowy i szukam właśnie ciekawych linków dofollow, które wzmocnią pozycję mojej strony… Mam wiele propozycji pozycjonowania od firm ale wciąż uważam (może źle?), że przy wartości klienta 1 zł to jeszcze mi się nie opłaca płacić duże sumy za pozycjonowanie. Nie wiem, może mylę się ?
Jeśli klient wydaje u Ciebie w sklepie 1zł to raczej ciężki biznes.
Jeśli linki to tylko naturalne,blogi,fora,komentarze ,nadmierna ilość lipnych linków wręcz pogorszy sytuacje zamiast ją poprawić,a pełno dziś ofert na serwisach ogłoszeniowych gdzie można kupić od 250-do 1000 linków,a to tylko jeden krok do banu 🙂
A jak ma się do tego profil linków? Podobno optymalnym rozwiązaniem jest sytuacja, gdzie większość linków stanowią te z url`a, branda a jedynie niewielki procent to linki z exact match anchor. Jak to według Ciebie wygląda? Przeglądając strony konkurencji, niejednokrotnie spotkałam się z sytuacją, gdzie linkowano jedynie na exact anchor.
Ja jestem za zdecydowaną większością powiedzmy 90% url, brand, a tylko nie wiele exact.
Niezależnie od wartości linków prowadzących do nasze strony oraz przestrzegania tzw. dobrych praktyk podczas budowy strony, nie jest to jednoznaczne z tym, że szana strona uzyska dobrą pozycję. Niepodawanie przez google dokładnych wytycznych pozycjonowania jest jak dla mnie całkowiete nieprzejrzyste.
Dzięki za materiał! chciałbym mieć taką wiedzę jak Ty 🙂 pozdrawiam i przy okazji zapraszam do mnie.
Wiedzy teraz jest ogrom i wszędzie 🙂
Bardzo fajny art, czytało się go z zaciekawieniem no i dowiedziałem się wielu ciekawych informacji. Ale mam jeszcze pytanie czy link z domeny która ma filtr przez prawdopodobnie profil linków (za dużo linków na podstrony z samymi anchorami) ma jakąś wartość ?
Na Twoim miejscu, odpuściłbym.