Fraza kluczowa w nazwie domeny dalej działa!
Mam klienta, którego strona na 2 najważniejsze frazy jest w top10, jednak ciężko idzie wejście w top3.
Analiza stron konkurencji wykazała iż spamuje ona na całego.
Przykład 1
- fraza w nazwie domeny: tak
- miejsce: 5
- linków: 336 tyś linków
- anchory: 2 anchory – “fraza kluczowa z domeny”, “fraza kluczowa z domeny + miasto”
Przykład 2
- fraza w nazwie domeny: nie
- miejsce: 2
- linków: 140 tyś
- anchory: 4 anchory – w tym “fraza kluczowa 1”, “fraza kluczowa 2” to 98 % linków
Przykład 3
- fraza w nazwie domeny: tak
- miejsce: 3
- linków: 10 tyś
- anchory: 7 anchorów – w tym 45% pełny adres strony, 28% adres niepełny (bez www i http), 19% fraza kluczowa z nazwy domeny, 5% adres niepełny (z www), pozostałe naturalne.
Pierwsze miejsce w tej branży należy do wikipedii.
Filtry Google jakby ominęły tę branżę i robi swoje.
Google nie umie rozpoznać linkowania na frazę jeśli jest ona brandem
W przykładzie 1 i 2 chcę zwrócić Twoją uwagę na liczbę linków bo jest dość spora i bardzo małą dywersyfikację anchorów. 2 anchory wcale nie przeszkadzają, aby wejść do topów i żadne pingwiny im nie straszne.
W 3 przykładzie gdzie mamy 97% anchorów z frazą zaczęła mnie zastanawiać jedna rzecz, o której też pisałem jakiś czas temu na FB.
Pokazałem wtedy poniższy screen z ahrefsa gdzie strona zajęła 1 miejsce mając w 100% 1 anchor text 🙂
Zauważ jednak, że ta fraza kluczowa znajduje się także w nazwie domeny jak w przykładzie 1 i 3.
W tym momencie zacząłem się zastanawiać czy Google widzi te frazy jako frazy brandowe i dlatego nie każe tych domen.
W powyższym przykładzie mamy domenę www.trener-personalny.pl, a fraza kluczowa to “trener personalny”. Waląc linkami z anchorem “trener personalny” teoretycznie linkujemy na nazwę witryny, a nie na frazę kluczową. Co jednak w przypadku gdy jak powyżej pokazałem fraza i kluczowa i brand są takie same? Czy Google to odróżnia?
Przykład 2 niestety zaburzą moją teorię bo w tym przypadku w nazwie domeny nie ma frazy kluczowej, natomiast jest to mocno zastanawiające.
Test użycia frazy kluczowej w nazwie domeny
Nie chcąc jednak iść w tę stronę co konkurencja i walić 100 tyś linków, postanowiłem to przetestować na czystej domenie, która nie ma żadnego contentu i żadnego linka. Ta domena zawiera jednak niszową frazę kluczową w nazwie domeny.
22 grudnia zainstalowałem tam wordpresa, niezbędne wtyczki seo, przeprowadziłem optymalizację i zakolejkowałem publikowanie treści.
23 grudnia dodałem stronę do monitorowania fraz.
Jakież było moje zdziwienie gdy ujrzałem tę stronę na frazę kluczową, która jest w domenie od razu na 11 miejscu.
Ten przykład jest inny bo na domenę nie poszedł, jeszcze ani jeden link, ale widać, że fraza kluczowa w nazwie domeny ma znaczenie. Oczywiście to jest niszowa fraza kluczowa i tego nie ukrywam, ale… wiele się mówi o tym, że fraza kluczowa w nazwie domeny nie ma znaczenia bo Wielkie G udoskonalając algo uodporniło się na to.
Od stycznia zacząłem delikatnie linkować stronę z blogów na:
- imię 43%,
- imię i nazwisko 36%
- adres niepełny 6% (bez http)
- adres pełny 4,5%
- pozostałe 10% to: pełny adres url z /, niepoprawnie wpisane imie, 2 najbardziej konkurencyjne frazy dla domeny klienta
Dzisiaj na frazę która znajduje się w domenie strona jest na 7 miejscu i kolejna weszła do top20.
Dalej w celach testowych domenę będę linkował spamem jak konkurencja by sprawdzić czy wejdzie do topów na 2 główne frazy klienta.
"W tym momencie zacząłem się zastanawiać czy Google widzi te frazy jako frazy brandowe i dlatego nie każe tych domen."
"każe"?
Kyrie elejson, Gdaq -.-
Dzięki Ascot już poprawiam 🙂
Bo wymienia się na kazać ;-p
litości -_- kaRać…. o ukaranie chodzi
😉
Linkowanie na słowo kluczowe takie jak nazwa domeny czyli domena DME prowadzi do filtru, i wiele znanych firm się o tym przekonało (nawet moich klientów). Mają domenę jako słów kluczowe, linkują tylko na brand a tu filtr. Jakiś czas temu bardzo znane wydawnictwo poleciało z tego powodu:) Google od dawna promuje słowo w domenie (kiedyś tego nie robiło) bo obecnie dobra domena to towar deficytowy więc nazwa ma znaczenie. Kiedyś przecież pod seo brało się domenę ze słowem kluczowym i jazda. Google nazwę domeny przez to wykluczyło, ale jakiś czas temu znowu powróciło do rankowania nazwy domeny.
Ładne portfolio.
Czyli jak dobrze rozumiem, jeśli zakładam stronę o nauce niemieckiego z domeną niemiecki.pl i ją linkuje to mogę dostać bana?
To ja mam jeszcze lepsze info. Pozycjonuję stronę gdzie w nazwie domeny jest angielska nazwa "hair' jest to domena dwu wyrazowa z czego właśnie jednym ze słów jest hair a pozycjonowana jest na frazę w której występuje wyraz "włosów'. Mało tego strona nie jest zbytnio zoptymalizowana bo jest na szablonie WIX i nie ma tam dostępu do plików źródłowych. Strona ma własną wewnętrzną domenę którą proponuje standardowo WIX po założeniu strony czyli nazwadomeny.wix.com/nazwadomeny i właśnie pod tym adresem strona znajduje się w TOP3 mimo że ma także podłączoną domenę PL na którą nie ma żadnych wyników. Majesticseo pokazuje tylko 4 linki zwrotne, a mimo to strona pięknie i szybko wskoczyła do pierwszej trójki.
Ciekawe testy. Pisząc spamem masz na myśli SWLe, czy rumaka?
Jak obserwuję konkurencję, to widać, że spamowanie dalej działa, natomiast mocy anchorów w adresie jakoś nie zauważyłem.
Rumaka i inne zabawki.
cos wiecej 😉
GSA 🙂
Witaj
Kiedyś fraza kluczowa w nazwie domeny miała duże znaczenie dla Google i dawała dużą premię w SERP-ach, stąd mnóstwo na świecie potworkowatych domen 🙂
Któryś z kolei update, już nie pamiętam który, nie wprowadził penalizacji tego schematu. To bardzo istotne rozróżnienie. Wspomniany update zniósł tylko po prostu premię w algorytmach Google. Co nie oznacza, że ten schemat nie jest ważny… dalej jest skuteczny i dalej działa 🙂
Pozdrawiam, Krzysiek
Spam rumakowy jeszcze działa, tylko na jak długo:) Wpiszcie w google księgarnia internetowa i oceńcie domenę na 3 miejscu:) Może nie ma tam słowa kluczowego w domenie, ale podobieństwo semantyczne jest. Ciekawe kiedy to google wyłapie
Z jakiej ilości domen poszły te linki? Coś ostatnio mi się wydaje, że co za dużo to nie zdrowo:) Nawet dobrych linków.
Około 100
jeśli ktoś mierzy na dłużej niż pół roku i dłużej, to moim zdaniem nie warto
100 tyś linków ze 100 tyś domen czy 100 tyś z jednej domeny np. stopka forum.
Zasadnicza różnica. Google ignoruje linki pochodzące w nadmiernej ilości z jednej domeny.
Ponadto, wszystko zależy od konkurencyjności frazy.
Jeśłi weźmiesz slawomigdaqsuperseo.pl to będziesz pierwszy na "slawomir gdaq super seo" nie zależnie od tego czy do domeny będzie prowadzić 0 linków czy tysiące.
Ta fraza ma zero konkurencji zatem dopóki ktoś nie zrobi "kupy na domenę" i nie wypadnie ona z indeksu, zawsze będzie rankować.
Dlatego EMDs są dobre na mało konkurencyjne frazy, gdy nie potrzeba wysyłać dużo linków aby osiągnąć dobry ranking.
Jeśli natomiast masz kredytkonsolidacyjny.pl i zaczniesz tworzyć podstrony kredytkonsolidacyjny.pl/szybkikredytkonsolidacyjny + użyjesz słowa kredyt w tytule i opisie… masz "overoptymalizację".
Dla fraz o większej konkurencji tworzysz domenę z brandem lub kupujesz expired np. vetrexco.pl i wówczas robisz podstrony vetrexco.pl/kredytkonsolidacyjny.
Zalecany profil linków wówczas to najpierw linki brandowe np. "vetrexco kredyty", "kredyt konsolidacyjny na vetrexco" itd. Potem bardziej agresywnie już bez brandu.
Oczywiście optymalizacja na stronie i źródła linków to już osobna historia i nie temat na ten komentarz.
Nie była to aż tak ciekawa fraza 🙂
Według adwords konkurencja "Średnia" i generuje jakiś tam ruch, 199 tyś wyników, ale w artykule pisałem, że jest to niszowa fraza.
W artykule chciałem zwrócić uwagę na 2 rzeczy:
1. Fraza kluczowa w nazwie domeny ma znaczenie. Test na prostej frazie to wykazał.
2. Google może mieć problem z rozpoznaniem linkowania na frazę jeśli jest ona brandem.
Kiedy Google wie, że fraza jest brandem?
Sławek rozwiń swoje pytanie.
Ciekawa analiza. Kiedyś czytałem sporo na temat słów kluczowych w nazwach. Był okres, że dawałem nazwy ze słowami kluczowymi z myślnikami. Ponoć dwa słowa były dopuszczalne – trzecie już raczej nie (choć mam jedną domenę oddzieloną dwoma myślnikami – trzy słowa kluczowe). Obecnie szukam już domen bez myślników.
Z tego co wyżej piszesz, tworzenie nazw domen zawierającymi słowa kluczowe jest nadal wskazane.
To, że fraza kluczowa zawarta w domenie ma jakieś tam znaczenie, to było wiadome od dawna. Kiedyś, to miało dożo większe znaczenie. Teraz jestem zwolennikiem kreowania brandu, przez domenę, zbyt małe znaczenie ma fraza w domenie.
Ciekawy artykuł. Jak widać fraza w domenie ma znaczenie ale wydaje mi się, że znacznie mniejsze niż jeszcze jakiś czas temu.
Czyli warto wykupić domeny brandowe np pl i com itd i użyć przekierowania 301?
PS: Napisałem ładny komentarz i nie zadziałało, a to coś na dole z przyciskiem komentuj się rozjeżdża 😛
Czyste domeny moim zdaniem nie.
W zeszłym roku, przed Pingwinem, postawiłem na WP 5 zapleczówek z frazami w nazwie domeny. Cztery z nich są "trudne", jedna łatwa. Bezpośrednio po postawieniu potrafiło być tak, że strona z trudną frazą, ale bez linków i z jednym wpisem w contencie (czyli nie spełniająca wymogów GWT), w trzy tygodnie sama wskakiwała do TOP 40-50. Obecnie strony są zadbane, do każdej prowadzi po ok 200 dobrych i zdywersyfikowanych linków. Te z trudnymi frazami stoją poza TOP 200, ta z łatwą ma cały czas pozycję 13 – 15.
Sławku przekazujesz ciekawą wiedzę, bardzo dobry artykuł poparty "argumentami". Czekam
na nowe wpisy, pozdrawiam.
Jestem ciekaw jakie znaczenie ma w chwili obecnej odległość słów kluczowych od początku znacznika title strony. kiedyś mówiło się o bardzo dużym znaczeniu, ale jak jest teraz pojęcia nie mam – być może nadal ma to istotne znacznie. Ciekawi mnie również jaka powinna być optymalna długość tego znacznika, bo zaobserwowałem, że przy stosowaniu dłuższych opisów i oddzieleniu fraz kluczowych myślnikiem, googiel sam sobie wybiera odpowiedni fragment tytułu, nie pokazując reszty – z tego wynika, że chyba jednak warto przekroczyć te magiczne 70 znaków by dodać troszkę więcej opisu w tytule.
Moim zdaniem co to jest na początku title cały czas jest bardzo ważne.
Jeśli przy dłuższym tytule Google rzeczywiście sam sobie wybiera co w nim umieści to moim zdaniem jest to bez sensu.
Ja wolę mieć kontrolę nad tym co mam w title.
Jak zawsze rzeczowo i na temat.
Sporo domen na średnie i łatwe frazy jest w top 10, właśnie dlatego że w w nazwie domeny mają frazę kluczową.
Łatwo można wbić się w pierwszą dziesiątkę zakładając bloga na blogerze ze słowem kluczowym. Dużo treści i trochę podlinkowania daje mega efekty. Coraz więcej osób to wykorzystuje, tworząc niszowe dochodowe stronki 🙂
Za każdym razem jak czytam blogi poświęcone SEO dowiaduje się ciekawych rzeczy. Moim zdaniem fraza w nazwie domeny daje dobre efekty jeśli niema innych stron na podobną frazę w nazwie.
Aj ednak działa i to potwierdzam, mam sklep dziecięcy w nazwie domeny mam maluszek, lekkie podlinkowanie i już byłem w top 5. 🙂 dlatego potwierdzam na własnym doświadczeniu że to działa i domena a dokładnie jej nazwa dalej jest kluczowa
Właśnie jestem przed zakupem nazwy domeny i zastanawiam się, czy brać pod uwagę słowo kluczowe jakie wybrałem do pozycjonowania swojej działalności w sieci. Ale widzę po przejrzeniu analizach, które przeprowadziłeś, że jednak warto.
Właśnie zaczynamy prace nad naszym serwisem. Jedna z fraz jest właśnie w nazwie domeny. Fraza niestety nie jest niestety niszowa, nie jest też na szczęście dla nas kluczowa. Jestem bardzo ciekawy czy po kilku miesiącach prac(bez używania jej jako anchor) również wejdzie choć do top20.
Ciekawy artykuł, dzięki.
Zmotywowałeś mnie do zrobienia małego testu z świeżą domeną zawierającą niezbyt trudną frazę kluczową. Czy Twoim zdaniem lepsza jest domena z myślnikiem, czy bez?
Nie myśl o seo, a o użytkownikach, jak im będzie łatwiej wpisać nazwę.
Dzień dobry, jeśli chodzi o karę to pisze się przez rz , a jeśli chodzi o kazać, nakaz, to piszę się przez ż, jeśli chodzi o słowo kluczowe w nazwie domeny to od dłuższego już czasu pytam, google nie karze stron konkurencji, obserwuje sprawę.
Bogdan Kondracki
Witam. Firma posiada subdomenę w domenie lokalnej (waw.pl). Subdomena przez kilka lat działalności i funkcjonowania w googlach i bingu całkiem nieźle się wypozycjonowała. Dla kluczowych haseł 1-3 strony. I to samoistnie, bez wykupywania jakichkolwiek usług pozycjonowania itp.Ta domena (nazwa) to w sumie pozostałość z pierwotnego sposobu działalności (rynek tylko lokalny warszawski). Z czasem zmienił się rynek i uwarunkowania a także sposób prowadzenia działalności i chociaż firma może się nie rozrosła to obszar klientów to już cały kraj. „Nowe” technologie pozwoliły na zdalną obsługę, a rynek warszawski obecnie stanowi niewielki procent klientów. Niemniej firma pozostawała w Warszawie, stąd nazwa domeny była OK. Aktualnie zmieniamy siedzibę i trochę głupio pozostawać w domenie waw.pl gdy w praktyce z Warszawą już nic nas nie będzie łączyło, a taka nazwa domeny będzie wprowadzała klientów niepotrzebnie w błąd. I teraz kluczowe pytanie. Gdy wykupimy nową domenę (prawdopodobnie pl lub jakąś funkcjonalną) to czy jest sposób zastąpienia obecnej nazwy nową w taki sposób aby nie wpłynęło to na pozycję w googlach czy bingu?
Michale należy wykonać przekierowanie 301 ze starej domeny waw na nową i wtedy moc seo zostanie przeniesiona na nową stronę.
Witaj Sławku podzielę się swoimi doświadczeniami w tym temacie z ostatniego miesiąca i pracy nad nową stroną. Uruchamiałem miesiąc temu stronę a właściwie sklep pod akcesoria dla psów indeksuję sklep w wersji polsko i angielsko języcznej, zakupiłem domeny nowe czyste piękne nie śmigane, zawierające nazwę produktu (nowa nazwę bo przyrząd jest nowy) a w wersji angielskiej zawierający określenie produktu wszystko z rozszerzeniem .online. Fakt nie ma takiego produktu na rynku wiec miałem trochę myśliwego z doborem słów kluczowych ale z pomocą “planera” oraz metodą prób i błędów coś wybrałem. Delikatnie dodałem kilka linków do katalogów jeden artykuł gościnny kilka ogłoszeń na swoich portalach, systematycznie powiększając zawartość sklepu o nowe teksty ( chociaż tutaj pole jest ograniczone bo ile można pisać o jednym produkcie) strona na nazwę produktu co jest raczej oczywiste jest na pierwszym miejscu, ale bardzo konkurencyjne frazy TEMATYCZNIE ZBIEŻNE wyskoczyły mi do pierwszej 10 (3 frazy) 20 (5 fraz) i co ważne utrzymują się tam. Uważam że jeśli uruchamiamy portal np. ogłoszeniowy i kupimy frazę “ogloszenia-jakiesmisto.pl lub inne rozszerzenie to szanse na szybką obecność w TOP 10 lub 20 są znacznie większe niż przepychanie się z nową nazwą. Ja zauważyłem że zakładanie filtrów wynika zupełnie z czegoś innego niż tylko nazwa domeny jako fraza kluczowa, zawartość strony jej tematyka nazwa firmy w kontakcie adres do kontaktu itp. lub asortyment w kontekście nazwy domeny ma znaczenie i wpływa znacząco na jej indeks.
Pozdrawiam próbując zrozumieć mechanizmy Google Rafał Reichert
Dzięki Rafał za ten konkretny komentarz.
To prawda wiele domen posiadających frazę kluczową w nazwie domeny to są np. strony MFA, lub pod inne programy partnerskie.
Ich zawartość często pozostawia wiele do życzenia.
Dzień dobry, chyba dostałem filtr za frazę kluczową w nazwie domeny.
Bogdan Kondracki
Przeprowadzałeś podobne testy, które byłyby bardziej aktualne? Jak wygląda to obecnie?
Nie, nie przeprowadzałem.
Mam wrażenie, że algorytm tak działa na albo świeże domeny, albo jakoś losowo.
Z drugiej strony, ja osobiście stawiałem na frazy kluczowe te, które są bardzo popularne mimo, że firmy pozycjonerskie nie chcialy mi tego zaakceptować i podjąć współpracy ( ponieważ i tak nic się z tego nie wypozycjonuje), więc na własną rękę zacząłem to robić. Chcieli tylko z długim ogonem. Gdy kiedyś się za to wziąłem, mimo, że mam domenę .com, efekty pojawiały się spektakularne, potem odpuscilem i wszystko padło, teraz z powrotem wracam do seo. A mocne frazy to trener personalny warszawa czy trener osobisty warszawa, albo dietetyk warszawa.
Tak samo mówi się i każdy kopiuje od każdego, nie weryfikując, że atrybut nofollow w ogóle jest bezwartościowy. Sami się przekonajcie. Myślę, że google nie można brać zbyt dosłownie, co sami opowiadają, tylko testować, a przecież kary się nie otrzyma za delikatne próby.
Pozdrowienia