Sprawdzanie zaindeksowanych linków za pomocą Index Checker oraz Scrapebox
Darmowy program do sprawdzania zaindeksowanych linków
Pierwszy program o jakim chcę dziś powiedzieć to darmowy Google Index Checker stworzony przez Mariusza Kołacza z techformator.pl
Program jest bardzo prosty w obsłudze, służy tylko i wyłącznie do sprawdzania zaindeksowanych linków w Google. Kiedyś z niego korzystałem, jednak przy sprawdzaniu co najmniej 100-200 linków program się wysypywał i szczerze to nie umiałem z niego efektywnie korzystać. Pełen szacunek dla Mariusza za stworzenie i udostępnienie za darmo tego narzędzia, jednak muszę powiedzieć, że mi nigdy na dłuższą metę nie udało się z nim pracować.
Dosłownie wczoraj została oficjalnie wypuszczona najnowsza wersja 1.2. którą zdecydowałem się sprawdzić. Pierwsze sprawdzanie linków przebiegło bez problemu 1400 linków sprawdzonych bardzo szybko. Wszystko zadziałało jak trzeba. Niestety przy wgraniu kolejnej listy adresów program po uruchomieniu od razu pokazywał, że linki zostały sprawdzone dosłownie po 1 sekundzie, więc nawet nie rozpoczął pracy. Restart programu też nic nie dał więc niestety pozostanę przy sprawdzaniu linków za pomocą drugiego programu o którym napiszę w dalszej części wpisu.
To czego cały czas mi brakuje w Google Index Checker to korzystanie z własnych proxy, ale widzę, że autor już na tym pracuje.
Mimo, że program nie działa u mnie, polecam go przetestować.
W celu sprawdzenia indeksacji linków:
- w polu “Lista adresów do sprawdzenia” wklejasz, lub wczytujesz z plików xml, txt listę linków, które chcesz sprawdzić,
- możesz zaznaczyć opcję “Auto zapis do TXT”, lub “Symuluj człowieka” ja zawsze korzystam z tej drugiej opcji,
- klikasz “Uruchom”,
- po zakończeniu pracy programu w polu “Zaindeksowane” masz listę linków zaindeksowanych wraz z podaną liczbą,
- w polu “Niezaindeksowane” listę linków niezaindeksowanych wraz z podaną liczbą.

Opis najnowszej wersji programu możesz znaleźć na blogu autora >>
Google Index Checker możesz pobrać z funpage’a strony techformator >>.
Płatne oprogramowanie do sprawdzania indeksacji linków
Drugi program o którym chcę dziś powiedzieć to ScrapeBox.Program jest płatny kosztuje 57$ więc jest to dość droga alternatywa dla Google Index Checker, ale program jest kombajnem, który służy m.in. do:
- komentowania blogów,
- harvestowania,
- pingowania,
- wyszukiwania słów kluczowych,
- sprawdzania PR,
- sprawdzania indeksacji linków w Google i Bing,
- sprawdzanie działania linków,
- … i masy innych pożytecznych rzeczy.
Dzisiaj chcę jednak powiedzieć tylko i wyłącznie o funkcji sprawdzania indeksacji linków w ScrapeBox, która działa naprawdę rewelacyjnie. Używanie proxy w ScrapeBox jest niezbędne zatem polecam zakup choćby małej paczki proxy z proxymarket.pl. Ostatnio zauważyłem problem ze sprawdzaniem działania proxy w ScrapeBox (robię to w innym programie), ale poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń do działania programu. Bez problemu radzi sobie ze sprawdzaniem indeksacji kilku, kilkunastu tysięcy linków, do tego po przefiltrowaniu linków możesz od razu skorzystać z rapid indexera, który pomoże w indeksacji linków.
Bardzo polecam ScrapeBox, choć jeśli miałbyś go kupić tylko do sprawdzania indeksacji linków to trzeba przyznać, że byłby to dość spory wydatek. Ja dość często wykorzystuję go także do tworzenia różnego rodzaju list.
W celu sprawdzania indeksacji linków:
- w polu “URL’s Harvested” wciśnij prawy przycisk myszy i wklej linki ze schowka, lub też skorzystaj z funkcji importowania adresów,
- w polu “Select Engines & Proxies” wybierz wyszukiwarkę oraz wklej proxy,
- w polu “Manage Lists” kliknij “Check Indexed”, a następnie “Google Indexed” ,
- po wszystkim pojawi się komunikat, że ScrapeBox zakończył pracę,
- w polu “URL’s Harvested” po lewej stronie masz listę linków, natomiast po prawej informację, które z linków zostały zaindeksowane, a które nie. Poprzez kliknięcie w IND w nagłówku tabeli możesz sortować linki.
Normalna cena za ScrapeBox to 97$, jednak pod linkiem www.scrapebox.com/bhw jest możliwość zakupu programu za jedyne 57$
Witaj. Dzięki za opis mojego programu. To prawda, program wymaga jeszcze kilku zabiegów, aby sprawdzanie linków było komfortowe. Mam tą świadomość, dlatego od najbliższego weekendu rozpoczynam pracę nad nową wersją 2.0, mam nową koncepcję na ten program, która wymaga gruntownego przebudowania programu, co z tego wyjdzie zobaczymy. Pozdrawiam.
Mariusz koniecznie napisz jak będzie dostępna już nowa wersja ew. wersja beta chętnie rzucę okiem.
mnie na 500 linków GIC doszeł do 150 zaindeksowanych i 117 niezaindeksowanych, ale i tak uważam, że jest to mega przydatny Tool.
Mariusz, trzymam kciuki za dalszy rozwój;)
dzieki za artykul, szczerze to nawet nie pomyslalem ze mozna sprawdzac indeksacje linkow 🙂
Ok. Jak już wiemy które linki nie są zaindexowane to co robić dalej.
Musisz je podlinkować ew. pingować.
Czy istnieje jakiś soft, który pomaga w pingowaniu lud podlinkowaniu? Posiadam Omniadd, ale tam tylko jest opcja pingowania wpisów dodania przez ten program, a jeśli dodaję ręcznie wpisy do katalogów to w jaki sposób je nalepiej pingować/linkować?
Choćby scrapeboxem możesz pingować. Co do linkowania to swl, własne linki…
Może podlinkować niezaindeksowane wpisy? 🙂
Jak najbardziej, żeby zaindeksować musisz podlinkować niezaindeksowane wpisy.
Program bardzo użyteczny szczerze gratukuję autorowi, opis jego przydatności również solidny -:) liczę na dalszy rozwój pogramu przynajmniej mogę sprawdzić czy adresy są zaindeksowane w sumie mam nawet w tym niezłe wyniki bo szczerze mówiąc od jakiegoś czasu wojna z guglem wybitnie nie służy moim pozycją.
Bardzo fajny artykuł, zaraz wypróbuję ten darmowy programik. Godny polecenia z bezpłatnych aplikacji jest również "Free monitor for Google".
Google Index Checker rządzi 🙂 Wcześniej używałem Scrapeboxa, ale ostatnio mam z nim jakieś problemy, więc Google Index Checker załatwił problem 🙂
Brawo! W końcu alternatywne narzędzie dla scrapeboxa. Z niecierpliwością czekam na kolejne wersje programu
witam,
mi google indexer checker sprawdza po 50 wpisów po czym wypluwa ze sprawdzanie zakonczone. tak ma byc?:) za pierwszym razem jak zarzuciłem 3,5tys wpisów wyskoczył błąd "Twoje ip zostalo zablokowane".
dobry artykuł 🙂
Witam
Jestem trochę do tył z tym tematem ale dopiero go znalazłem ponieważ raczkuję w SEO.
Posiadam zakupionego ScrapeBox-a ale nie potrafię go wykorzystać poprzez to że nie potrafię go obsługiwać. Chciałbym Ci Sławku powiedzieć że nie tylko ja mam problem z tym programem. Tym komentarzem chciałbym również Cię zachęcić do stworzenia jakiegoś wpisu typu tutorlial o najważniejszych funkcjach tego programu – chodzi oczywiście o obsługę. W powyższym artykule świetnie instruujesz jak sprawdzić zindeksowane linki. Może coś o harvestowaniu napiszesz.
Dzięki daroelektric instrukcję krok po kroku jak to zrobić znajdziesz tutaj w jednym z materiałów video https://seo-guru.pl/.
Witam,
Ostatnio zauważyłem dziwną sytuację. Zaindeksowane linki wg Google Index Checkera, Scrapebox pokazuje jako niezaindeksowane (przynajmniej ich większą część)… Ręcznie sprawdzając komendą “cache:” faktycznie są w historii. Czyżby Scrapebox źle oceniał stan indeksacji?
Pozdrawiam
Michał całkiem możliwe, kilka tygodni miałem problemy ze scrapeboxem, aczkolwiek teraz działa już poprawnie.
Zgłębiłem trochę temat. Problem dotyczy głównie sprawdzania indeksowania profili. Scrapebox prawdopodobnie sprawdza indeksowanie po komendzie “site:”, a w przypadku profili niestety nie daje to miarodajnego wyniku.
Pozdrawiam